wtorek, 24 lutego 2015

wózek


RIKO PRIMO

IZZI GO



RIKO NANO


Od dłuższego czasu myślę o wózku. myślałam o wózkach firmy RIKO
, a konkretnie o modelu NANO lub PRIMO. Ale znalazłam też sklep internetowy, w którym wózki są znacznie tańsze od tych już dość "popularnych", zerknijcie TU :). No i pytanie teraz jest takie - ryzykować wózkiem, znacznie tańszym, ale takim, do którego nie mogę podejść, obejrzeć, dotknąć, czy jednak dopłacić i mieć teoretyczną pewność, że jest to to, o co mi chodziło?


Oczywiście - jeżeli chodzi o kwestie kolorystyki, wieksza jest na stronie, której ufam mniej, ale jest to dla mnie najmniej ważne.
A jakie są Wasze opinie? Podzielcie się w komentarzu!

3 komentarze:

  1. Mnie osobiście bardzo podoba się ten wózek Izzy Go. Ma piękną gondolę i super kolory. Z własnego doświadczenia powiem, że nie zawsze droższe wózki czy inne gadżety są lepsze. Nie ma co szczycić się marką, bo to nie oto chodzi. Możesz mieć wózek nawet za 5000 PLN, ale może być strasznie ciężki i sztywny więc czasem lepiej udać się do stacjonarnego sklepu i zobaczyć na własne oczy. Wiesz w tych czasach dużo osób nie patrzy na wygodę tylko na to, aby móc zaszpanować firmą. Zrób tak, jak Ci serce odpowiada.

    P.S. Jak na początkującą bloggerkę, to bardzo dobrze Ci idzie. Będę zaglądać tutaj częściej.

    www.zaraz-wracam.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też ze strony wizualnej itd najbardziej podoba się IZZI GO! Z tym, że wózki sprzedawane są TYLKO przez internet, więc nie jestem w stanie podejść do niego, sprawdzić namacalnie czy to co od niego wymagam, po prostu sie w nim zawiera.. Więc chyba boje się ryzykować i kupić wózek, którego nie mogę dotknąć, obejrzeć, przejechać nim kilka metrów..Po porpstu sprawdzić! No nic.. Powoli trzeba będzie zabrać się za, oglądanie wózeczków w sklepach :)
      Na pewno dam znać, co wybraliśmy, jaki był tego koszt i czy jesteśmy zadowoleni :)
      Pozdrawiam Cieplutko! :)

      Usuń
    2. Ja wszystko kupiłam w sieci ze względu na stan zdrowia w ciąży. Żadej decyzji nie żałuję :-)

      Usuń